Płyty CD – cyfrowy przełom
Mniej więcej w połowie lat 80. w Stanach Zjednoczonych, a także w krajach Europy Zachodniej oraz w Japonii pojawiły się pierwsze płyty CD z zapisaną muzyką.
Tym samym zaczęły pojawiać się urządzenia audio, które pozwalały odtwarzać tak zapisaną muzykę. W zasadzie był to pierwszy ogólnodostępny nośnik cyfrowy, który odniósł ogromny sukces i dominował na rynku przez ponad dekadę, aż do dynamicznego rozwoju internetu oraz technik komputerowych.
Płyty oferowały muzykę o nieporównanie lepszej jakości, z niskim poziomem szumów. Melomani i audiofile byli zachwyceni.
Technologia płyt CD nie stała w miejscu. Wkrótce poza muzyką zaczęto zapisywać na nich dane, w tym programy komputerowe, co jest powszechne do dziś.
Pojawiła się też możliwość równoczesnego zapisu ścieżki audio oraz zbioru danych. Pierwszą płytą muzyczną z taką podwójną zawartością był słynny album brytyjskiego kompozytora Mike’a Oldfielda o tytule „The Songs Of Distant Earth”.
Od pewnego momentu dobry zestaw audio musiał posiadać moduł umożliwiający odtwarzanie płyt kompaktowych.